piątek, 8 maja 2015

II. Nowe wcielenie: Rozdział Dziesiąty cz. I

Mniej więcej w połowie października Corlett mógł wreszcie wyjść z łóżka i ogłosić Susan, iż wyzdrowiał. Spodziewał się radości z jej strony. Chciał natychmiast pojechać do Scotta. 
- Skontaktuję się z Harleyem. - powiedział. - On mnie do niego zawiezie. Jak chcesz, możesz też jechać. 
 Susan zgodziła się. Około południa pod hotelem zaparkował Harley. Corlett zaczął pospiesznie ubierać kurtkę.
 - Nie zapomnij o czapce. - przypomniała mu Susan.
 Gdy upilnowała, żeby Corlett niczego nie zapomniał z ubioru, wyszli razem z hotelu na parking.
 - Witam. - powiedział autobot. - No, chłopie, niebiosa nam ciebie nie zabrały... 
- Tym lepiej. - odparł Corlett. 
- Jak tam u Scotta? 
 - W porządku. - powiedział Harley. - Pracował, a teraz ma przerwę. Wiesz, jaka to jest wyrwa na budowie... wsiadajcie. - powiedział transformując się w motor. Gdy uruchomił się silnik, dywan liści wokół niego usunął się na boki. To była piękna chwila - piękna dla Corletta. 
 - Trzeba odwiedzić starego przyjaciela! - powiedział radośnie.
 - Tak jest. - odparł motor. 
Susan wsiadła na przód, zaś Corlett miał trzymać się bagażnika z tyłu. 
 - Ile chcecie pędzić na godzinę? Dwieście pięćdziesiąt? 
 - Chcesz nas pozabijać, Harley? - krzyknęła Susan. - Sto na godzinę starczy, nie jesteśmy na wyścigach. 
Harley jednak tylko żartował. Był w wyśmienitym humorze.








3 komentarze:

  1. PISZ PISZ PISZ PISZ PISZ!! ^^ Błagaaam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz, i naprawdę ciekawe rzeczy piszesz. Co do tej mojej przerwy to zapraszam na mój fanpage, gdzie są dodawane zdjęcia i tak dalej. :)

    https://www.facebook.com/pages/Blogmoim%C5%BCyciemblogspotcom/926648947401477?ref=hl

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli masz jakieś wahania masz wiele wyborów.Możesz dalej pisać to , co wychodzi Ci wspaniale ( jestem Magda, blog pechspotykaludziszczesliwych.blogspot.com , adres jest nowy). Możesz rozpocząć inną serie , jakąś nowość ! Dużo osób czyta twojego bloga, dlatego Ci gratuluje. Może to co piszesz dla Ciebie wydaje się nudne, lecz wiesz.. Co tu dużo mówić, może zmiana, może coś nowego , a może dalsze przygody :)
    Kryzys minie ;)
    http://kreatywnieprzezzycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń