Przygłupawy
Predacon, który stanowi największy ładunek humoru w BW (choć mało
wybrednego, bo polegającego głównie na robieniu sobie i innym
krzywdy).
Jego
głos przypomina brzęczenie osy. Mówi o sobie w trzeciej osobie
(np. Dlaczego świat nienawidzi
Wassssspinatora?).
Czasami
nadaje innym Transformerom własne nazwy (np. Inferna nazwał
Mrówkobotem (Ant-bot)).
Zmienia
się w osę (z czego jego polskie imię to Osator), a jego bronią jest granatnik z pociskami podobnymi do
żądeł. Jako jedyny Predacon przetrwał BW i Beast
Machines, choć w kontynuacji serii
pojawił się jako Thrust.
Również
jest jedną z trzech postaci, która przez całą serię nie zyskała
żadnego ulepszenia (obok Rhinoxa i Inferna).
To
on wypowiedział ostatnie słowa w serii: będąc otoczonym przez
ludzi, czczących go jako boga, powiedział ,,Osator nareszcie
szczęśliwy” (Wazzzpinator happy at
last).
W
kontynuacji serii pt. Beast Machines jego ciało owada zostaje
zniszczone i zyskuje nowe imię: Thurst (któremu głosu użyczył
Jim Byrnes).
Głosu
w Beast Wars użycza mu... Scott McNeil ;).
Haha, dobrze że dodałaś kategorię z tymi postaciami, a ja Osatora kocham do szaleństwa! Maxuka
OdpowiedzUsuńZnam to, jestem jego fanem! ;D
OdpowiedzUsuńEmil Srebrzyński