Jeden z lataczy
Predaconów.
Terrorsaur jest
służalczym lizusem, ale zarazem planuje rebelię przeciw
Megatronowi. Jednak po którejś z kolei porażce staje się lojalnym
żołnierzem. Zamienia się w pterodaktyla; jego głos przypomina
skrzek, a między wypowiedziami często wtrąca krótkie "raauk".
Jego twarz wydaje się ciągle nosić służalczy uśmiech. Zginął
wpadając do lawy.
Terrorsaur był
jednym z członków oryginalnej załogi statku "Darkside".
Razem z pobratymcami, pod wodzą generała Predaconów, znanego odtąd
jako Megatron, skradli Złoty Dysk z archiwów Cybertronu i ukradli
statek.
Sprytny i
pokręcony, Terrorsaur był niemalże kopią Decepticona Starsceama w
swych planach obalenia Megatrona i przejęcia władzy nad Predaconami
(co śmieszniejsze, Terrorsaura i Starscreama w BW dubbingował ten
sam aktor - Doug Parker). W czasie Wojen
Bestii
jego alt-modem był pterodaktyl.
Zgodnie ze
słowami Boba Forwarda i Larry'ego DiTillo uzbrojeniem Terrorsaura
były miotacze rakiet (na skrzydłach), karabinek plazmowy (w ręce)
i promienie optyczne.
W książce o BW
mówi się, że "podlizuje się Megatronowi, kiedy musi, wbija
mu nóż w plecy kiedy tylko może".
Jego
polskim imieniem jest Terrorzaur.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz